0
0

Kolorowy wiatr (Pocahontas) Edyta Górniak

Początek
cMasz mnie za głupią dzikBuskę
Lecz choć cały świat zwicedziłeś,
Zjeździłeś wzdłuż i wszgerz.
I mcądry jesteś tgak,
Że aż scłów podziwu brBak
- Dlaczcego, powiedz mBi, tak mało wiGesz?
gMało wiesCz?

Zwrotka
Na Clądzie, gdy rozglądasz się lądaując,
Chcesz wszCystko mieć na własność, nawet głaaz.
A Fja wiem, że ten egłaz ma także dduszę,
Imię dma i zakleęty w sobie czaas.

Ty Cmyślisz, że są ludźmi tylko laudzie,
Których lCudźmi nazywać achce twój świGat.
Lecz Fjeśli pójdziesz treopem moich brdaci,
Dowiesz sdię największych prGawd, najświętszych prCawd.
Czy wiesz czaemu wilk tak wyje
W księżeycową nFoc,
I czaemu ryś tak zęby szczerzy read?
Czy powtFórzysz tę melGodię co z gór płCynie,
Barwy, ktdóre kolorFowy niesie wiaGtr,
Barwy, ktdóre kolorFowy niesie wiatCr?

Zwrotka- powtórzony schemat
Pobiegnij za mną leśnych duktów szlakiem,
Spróbujmy jagód w pełne słońca dni.
Zanurzmy się w tych skarbach niezmierzonych
I choć raz o ich cenach nie mów nic.

Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem,
A każde z żywych stworzeń to mój druh.
Jesteśmy połączonym z sobą światem,
A natura ten krąg życia wprawia w ruch.
Do chmFur każde drzeewo się panie
- Skąd to widedzieć masz, skoro ścinasz jGe?

To nie taobie ptak się zwierza
W księżyceową nFoc,
Lecz laudziom wszelkich ras i wszelkich wiear.
Więc zanFućmy tę melGodię, co z gór płCynie -
Barwy, ktdóre kolorowy nFiesie wiGatr.

Zakończenie
Możesz zddobyć świGat,
Lecz to beędzie tylko świFat,
Tylko świaat -
Nie bearwy, ktFóre nieside wiCatr.



Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 16 głosów
anonim