0
0

Polowanie na wilki Piotr Rogucki

Siedem grzechów głównych.
Ósmy grzech – poezja.
Pieśni i milczenie
Świętość i herezja
Pieśni pozostaną
Pamięć musi trwać
Póki się nadzieja będzie w sercach tlić
Póki ludzie z wiarą będą struny rwać
Dla miłości zawsze wato przecież żyć.

Brak mi tchu i na oślep uciekam g c e a
Sił ostatkiem pazury śnieg rwą F7 B D7 G
Sfora psów mnie osacza z daleka c a
Chcą mnie dopaść, rozszarpać mnie chcą c6 D7 a6 H7
Ze wszystkich stron niewidzialna śmierć czyha g c e a
Od wystrzałów powietrze aż drży D7g H7 e
Gdy na śniegu zraniony wilk zdycha c a
Słychać śmiech, ludzki śmiech c6 D7 a6 H7
Jazgot psi.

To polowanie, to na wilki trwa obława g c e a
Śmiertelny bieg D7 H7
Skrwawiony śnieg
Nadziei brak g e
Charkoczą wściekłe psy, a my nie mamy prawa c g a e
Granicy przejść czerwonych rozwieszonych flag D7 g H7 e

Nie lituje się nikt nad wilkami
Strzelcom obce ma być drżenie rąk
Złudną wolność otoczą flandrami
I czerwony zamyka się krąg.
Linii flandr wilk nie może przekroczyć
Mały szczeniak już ma to we krwi
I pamięta gdy przejrzy na oczy
Z wilczych prawd czerwona śmierć drwi

To polowanie...

Umiesz walczyć, a musisz uciekać
W strupy z schnięciem na krew twoich żył
Za czerwoną granicą cię czeka
Nowe życie – tak pragnę byś żył
Nie chcę dłużej być celem ruchomym
Nie zatrzyma graniczna mnie żerdź
Ozdobiona zakazem czerwonym
Przedrę się, lub wykrwawię na śmierć.

To polowanie...

Pełen bólu w przypływie szaleństwa
Z tej obławy wyrwałem się w las
Usłyszałem siarczyste przekleństwa
Linię fladr przerwał wilk pierwszy raz
Brak ci tchu i na oślep uciekasz
Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach
Nauczyłeś się dziś od człowieka:
Życia chęć jest silniejsza niż strach.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
anonim