Mój 11 listopad Adrian Trojanowski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ocena
Wszystko to stało się 11listopada

Na autobusowym przystanku

Niby zwykła sytuacja

Chłopak goniący autobus

Nic nadzwyczajnego

Ale słabe serce

I stało się coś strasznego

Śmierć młodego człowieka

Rozpacz bliskich

W szkole szok i smutek

A to wszystko przez zwykłą pogoń za autobusem



Zobaczcie ludzie jakie jest kruche życie

Jedna sytuacja i koniec

Jedna sytuacja i jesteś już po drugiej stronie

Kochani teraz na chwilę się zatrzymajcie

Na sekundę przestańcie biegać

Poczekajcie i się zastanówcie nad życiem

W każdej chwili możecie poczuć jak kończy się waszego serca bicie

W każdej chwili może to spotkać i ciebie

Wiedz zatrzymaj się i już nie leć

Pomyśl i zmień swoje życie tak byś był dumny gdy skończy się twojego serca bicie

Byś nie żałował niczego

Byś wszystkim wszystko powiedział



Pamiętajcie o tym wspaniałym człowieku

Jak go nie znałem ale dużo o nim słyszałem

Wiem że był lubiany i szanowany

Kochany i podziwiany

Wiem że bez niego będzie tu pusto

Ale weźcie się w garść by jego śmierć nie poszła na marne

Weźcie sobie do serca moje przesłanie Życie jest kruche

Proszę pamiętajcie o nim by i o was nie zapomniano

Pamiętajcie bo warto był naprawdę dobrym człowiekiem

Wiedzcie teraz jest chwila by coś zmienić w swoim życiu

By pomyśleć o tym czy o mnie nie zapomną

Czy czegoś źle nie zrobiłem

Czy kogoś nie skrzywdziłem

Pamiętajcie jak bardzo życie jest kruche

Pamiętajcie że od śmierci dzieli nas krótka chwila zwana życiem

Nie zmarnujcie jej zróbcie to dla niego

Dla tego chłopaka dla naszego kolegi dla Adriana




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
anonim