Świadomość Nizioł

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
1. Robisz coś i to przechodzi bez echa,
Nie chodzi o rozgłos, a świadomość człowieka,
Ktoś ma na celu coś, choć jak coś to pali Greka,
Nie pierwsza lepsza puenta – świadomość potrzebna,
Pogrąży, dobije albo wzmocni Cię trzy krotnie,
Zależy jak leży i od kogo takie opcje,
To jak liryczna spowiedź w formie dedykacji,
Większa świadomość w głowie co rok no bo o rok starszy,
Nie wszystko takie piękne jak by wydawać się mogło,
Za każdym sukcesem idą stresy na Twe konto,
Głowa na karku plus, rzecz jasna – świadomość,
Nie raz otwiera drzwi, w skrajnych przypadkach też okno,
Polecam - myśl - gdyż to ważna kwestia,
Nawet mały krok to cegiełka do zwycięstwa,
A będąc nieświadomym to jakbyś stał w miejscu,
Będąc uzależnionym skorym do szarpania nerwów.


Ref. 2x
Tylko myślisz żeby inni mieli mniej! (Ej!)
Mniej się śmiej, zobaczysz jednak -
Świadomość potrzebna.


2.Czasem myśle – lepiej żyć w nieświadomości,
Gdy dociera do mnie jak ktoś robi mi po złości,
O co caman? Kierwa, o co chodzi?
Czy to wynika z zazdrości, czy z braku lojalności?
Żyj i daj tak samo innym pożyć,
Myśl, a nie rzucaj innym kłód pod nogi,
Co to za strategia kogoś współlasa oczerniać,
Nie zyskasz w czyichś oczach, a dasz wiele do myślenia,
Nie ma zrozumienia, nie ma akceptacji,
Tego typu ruchy to jak rozdwojenie jaźni,
Złe słowo – rzekomo – zatruwa świadomość,
To jak czeski film, który z czasem trudniej pojąć,
Nie wolno, nawet na chwile, poddać się mordo,
Reaguj – Twój przywilej skoro masz swą godność,
A sępy jak to sępy będą krążyć nad padliną,
Od Ciebie zależy czy będziesz dla nich zwierzyną.


Ref. 2x
Tylko myślisz żeby inni mieli mniej! (Ej!)
Mniej się śmiej, zobaczysz jednak -
Świadomość potrzebna.


3. A! Wiesz co jest najgorsze? Że można się przejechać,
Nawet na kimś kogo byś nie podejrzewał,
Ból nie do zniesienia odzwierciedla zdarzenia,
W sytuacjach których ktoś Twe imie sprzeniewierza,
Niektórzy zawsze będą, jeszcze inni odejdą,
Po drodze z trzy razy swoje przekonania zmienią,
Świadomość - przecież nie jesteś sam jak palec,
Wiadomość do nich, do tych w których masz oparcie,
A Ty gadasz za plecami, wszystko do Ciebie wróci,
Wtedy, kiedy, gdy stracisz szacunek u ludzi,
Poskładają fakty, że to Twoja gierka,
Gdy sam je poskładałem to aż opadła mi szczęka,
Chciałeś być przebiegły? Sojuszników czarujesz,
Nie dorastasz do pięt gdy Ty swych bliskich nie szanujesz,
Może kiedyś zrozumiesz, że wszystkich nie kupisz,
Pieniądze to nie wszystko, zrozum znaczenie konkluzji.




Oceń to opracowanie
anonim