Do Teb! Do Teb!
Wciąż pędzą cię, drep drep!
Więc zwijaj sklep
i z woli nieb -
do Teb, do Teb!

Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb!
Drep drep... drep drep...
Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb! Do Teb!
Bara bira bara bum
Bara bum bara bim
Bara bam bara bum

Choć jesteś ślep,
masz wizji pełen łeb.
Więc, w nogach krzep,
poprawiaj trep
i drep do Teb!

Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb!
Drep drep... drep drep...
Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb! Do Teb!
Bara bira bara bum
Bada bim bada bum
Bada bum bada bam

Do Teb! Do Teb!
Nic, tylko wróżby trzep!
Żeś wieszcz, nie kiep,
przez las i step -
do Teb! Do Teb!

Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb!
Drep drep... drep drep...
Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb! Do Teb!
Bara bira bara bum
Bara bum bara bam
Bara bum bara bum

Nie ujrzysz nieb,
ni hożych dziew jak rzep.
Wciąż tylko rep-
pertuar przep-
powiedni klep!

Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb!
Drep drep... drep drep...
Do Teb! Do Teb!
Do Teb! Do Teb! Do Teb!
Bara bira bara bum
Bada bum bada bum
Bada bum bada bum

Do Teb!