Daj mi lajka Bosski Roman

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
[Refren x6]
Daj mi daj, daj mi daj
Daj mi daj, daj mi daj
Lajka

[Zwrotka 1]
Daj mi daj, daj mi, daj mi, daj mi lajka
Bez tego nie będzie miała morału ta bajka
Cyferki tworzą idoli i mówią kto hype ma
Wykup wejścia w Internecie, błyszczy nowa gwiazda
Pół miliona subskrybentów nie da Ci talentu
Ale tu nie chodzi o to, nie ma sentymentów
Daj mi te wejścia, daj tą łapkę w górę
Co z tego, że za chałturę, skoro tworzę koniunkturę
Swe ambicje szybko schowaj, kiedy płacą ci za bzdurę
Musisz śpiewać tak jak inne wrony - teraz razem chórem
Po co się wysilasz, piszesz elaborat
Jedna głupia fotka, lajków tysiąc ponad
Jest aktywny insta, snap to już automat
Pokaż jak ty robisz jajecznice, a jak Twoja żona
Prywatną uwagę nieźle zdobyć w sieci - wierz mi
Niektórzy codzienni robią sobie foty z dziećmi
Inni zdjęcia butów, albo w windzie selfie
Będą z tego lajki, nikt nie będzie obojętny
Po co zatem się wysilać, bracie co dzień?
Lajki łapie szybko gdy za wiele sam nie robię
Gdy jestem przeciętny, kiedy lecę z prądem
Czasem w windzie selfie, a czasem cisnę z rządem
Wejścia, lajki, suby i friendsi
Szybka reakcja wtedy jesteś wielki
Literki spacja, cyferki, bany, ktoś mi trolluje, to blokuje, amen
Daj mi daj, daj mi lajki bo bez tego nie ma chwały
Skoro masz tak mało wejść, znaczy to, że jesteś mały
Proszę weź mnie dziś subskrybuj, jutro będzie fajna fota
W tej epoce nie ma zmiłuj, polubi ją "dziesięć koła"

[Refren x4]
Daj mi daj, daj mi daj
Daj mi daj, daj mi daj
Lajka

[Zwrotka 2]
Daj mi daj mi, daj mi, daj mi, daj mi lajka
Subskrybuj mój kanał, może dla Ciebie to banał
Ale bez tego tu będzie kaszana na forach aktywnych stymuluje hałas
Podkręcam, promuje, dokupuje zasięg, o czasie publikuje, hejtom daje bana
Daj mi lajka, daj mi to serduszko, daj mi uśmiechnięte, zajebiste, żółto kółko
Nie wiem co tam jeszcze można, ale dawaj wszystko
Będzie statystyka to i będzie zajebistość
Cyber powłoka na pokaz, szydzę po bokach, sam zobacz
Złota epoka, w domach i blokach, megabitów opar, światłowodów droga do Boga
Gloryfikacja laptopa domowa, ego leczone w incognito słowach
Dlaczego nie możesz hipokryto schować, ewakuować, weź się wyprowadź
Weź się zawijaj, zmieniaj serwery na inne
Naginaj wybijaj, Naginaj wybijaj, Naginaj wybijaj
Stylizowane selfie, jacy wy jesteście piękn
Skóra pasuje do mebli, ciuchy pasują do ściany
Będziecie rozchwytywani, macie te swag i klimacik
W ciemno lajkuje papatki, ale on wyszedł tu gładki
A ona jaka wycięta, jak śpiewali T.Love ”Jest super”
I chyba to tutaj będzie puenta.




Oceń to opracowanie
anonim