Plebanka 17a Dziady Kazimierskie

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Znowu pełna jest chałupa
A w niej znowu ludzi kupa
Młodzi starzy bez wyjątku
Wszyscy się nawalą w trupa
Jest poeta zamulony
Student świerzo upieczony
Dwie studentki z kozigródka
Bladodługa i przykrutka
Trzech malarzy pacykarzy
Trzy malarki tapeciarki
Matematyk z psychologiem
Nie marnując cennych chwil
Walą juz na szóstą nogę
Jakie życie taki dil
W korytarzu do obrazu
Pije cny histeryk sztuki
Co na głowie włos ma jeden
A w pamięci same luki
Do eleganckiego dyra
Zalotnie tancerka ćwierka
Ale on na nią nie zerka
Bardziej kręci go perełka
Dziś kręci go perełka

Do plebana na narady
Zlazły kazimierskie dziady
Skrzypią dechy dzwoni browar
Nic się tu dziś nie uchowa
U plebana bawi granda
Cała trzęsie się weranda
Gruba biba przebacz nie ma
Gdy bawi się bohema




Oceń to opracowanie
anonim