Boczny (Lateralus) Tool

Tłumaczenie utworu

  • Tłumaczenie utworu s314ryt
Czerń, po niej biel - są wszystkim co widzę w mym dzieciństwie

Czerwień i żółć następnie zmieniają ich miejsca, wyciągając się w moją stronę,

pozwalając mi patrzeć,

jak poniżej, tak samo powyżej i poza, wyobrażam sobie,

wykreślony poza granicami przyczyn.

Pchnij otoczkę... zobacz jak się zgina.


Nadmyślenie, nadanalizowanie oddziela ciało od umysłu,

Powodując więdnięcie mej intuicji, gubiąc okazje, i muszę

nakarmić mą wolę by poczuć własną chwilę kreślącą drogę na zewnątrz granic.



Czerń, po niej biel - są wszystkim co widzę w mym dzieciństwie

Czerwień i żółć następnie zmieniają ich miejsca, wyciągając się w moją stronę,

pozwalając mi zobaczyć, że tak wiele jest więcej i

dają mi znaki bym spojrzał na wskroś na te nieskończone możliwości.

jak poniżej, tak samo powyżej i poza, wyobrażam sobie,

wykreślony poza granicami przyczyn.

Pchnij otoczkę... obserwuj jej zgięcia.


Nadmyślenie, nadanalizowanie oddziela ciało od umysłu,

Powodując więdnięcie mej intuicji, zostawiając z tyłu wszystkie okazje.

Nakarmić mą wolę aby poczuć tą chwilę naglącą, żeby przekroczyć linię.

Wychylając się w pragnieniu uścisku przypadkowości.

Wychylając się by wziąć w objęcia cokolwiek mogącego nadejść.





Obejmuję me pragnienie poczucia rytmu,

poczuć się połączonym wystarczająco by móc kroczyć w bok i szlochać jak wdowa,

by szlochać jak wdowa, by zgłębiać siłę, by poświadczać piękna, by kąpać się w fontannie,

by huśtać się na spirali naszej boskości i wciąż być człowiekiem.


Z mymi stopy wysoko nad ziemią poruszam się,

między dźwiękami i szeroko otwieram się by wessać je do wewnątrz,

Czuję, jak poruszają się w poprzek mej skóry.

Sięgam i wyciągam.

Sięgam po przypadkowość lub cokolwiek co mnie oszołomi.

I podążając za naszą wolą i wiatrem możemy zwyczajnie iść tam gdzie nikt nie był.

Sunąć będziemy po spirali do samego końca i możemy po prostu iść tam gdzie nikt nie był.

Koniec spirali. Nie przestawaj iść.


Oceń to opracowanie
anonim