Fałszywe cienie wdarły się w mój sen,
Jak młode sępy nad padliną snują się.
I ten słodki uśmiech wasz,
Okłamuje cały świat, że aż ciężko wierzyć jest,
Że to wszystko to był fałsz.

TO BYŁ FAŁSZ!

I ile jeszcze zatrujecie krwi?
Dziś wiem że wilkiem trzeba jednak być,
Kąsać jak kąsają cię.
Trzeba bronić swoich praw,
Nie dać się zagonić pod fałszywy, podły świat.

Kłamstwo i fałsz, jest jak tlen potrzebny wam.
Kłamstwo i fałsz, to co wciąż dajecie nam,
Kłamstwo i fałsz, ten obłudny, pusty świat.
Kłamstwo i fałsz.
I fałsz!

Kłamstwo i fałsz. (X4)

Kłamstwo i fałsz, jest jak tlen potrzebny wam.
Kłamstwo i fałsz, to co wciąż dajecie nam,
Kłamstwo i fałsz, ten obłudny, pusty świat.
Kłamstwo i fałsz.
I fałsz! (X3)