Kochaś łukash

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Ta historia swój jakiś morał ma,
Ja naturę kobiet dobrze znam,
Na każdą niewiastę scenariusz mam,
Żadnej nie odpuszczę, ciągnie mnie ich smak.
Czy to niewinna panna, czy mężatka,
Z każdą to niezła gratka.
W nocy tuli mocno Baśka,
A rano w drzwiach stoi Kaśka.

Taki jestem, tak już mam, przebiegły kochaś i łowca dam.
Zmieniam miejsca, zmieniam twarz, role wciąż gram.
Taki jestem, tak już mam, nic nie zmieni mego ja.
Czasem czuły, czasem drań, tak już mam.

I tak dzień po dniu każda ma coś w sobie,
Czar, urok, wdzięk i ślub w umowie.
Ponoć miłość tylko w filmach – nie ma co tu kryć,
Trzeba wiedzieć, jak odpuścić i szybko się zmyć.
Jedna jest bogata, ale ma swoje lata,
Druga młoda, lecz niedoświadczona.
Przy kawie rano każdej mówię:
Wolność chcę wciąż mieć za żonę.

Taki jestem, tak już mam, przebiegły kochaś i łowca dam.
Zmieniam miejsca, zmieniam twarz, role wciąż gram.
Taki jestem, tak już mam, nic nie zmieni mego ja.
Czasem czuły, czasem drań, tak już mam.

Taki jestem, tak już mam, przebiegły kochaś i łowca dam.
Zmieniam miejsca, zmieniam twarz, role wciąż gram.
(Come on, let’s party!)
Taki jestem, tak już mam, nic nie zmieni mego ja.
Czasem czuły, czasem drań, tak już mam. (Come on!)
Taki jestem, tak już mam, przebiegły kochaś i łowca dam.
Zmieniam miejsca, zmieniam twarz, role wciąż gram.
Taki jestem, tak już mam, nic nie zmieni mego ja.
Czasem czuły, czasem drań, tak już mam.




Oceń to opracowanie
anonim