0
0

Ballada czarno biała Jacek Kaczmarski

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Początkujący
MDam czarno-bA7iały świata Dobraz
hRzecz ponoć Fis7bardzo to niedhobra
GBo może jAeszcze wróg się DobrGa-
ZDić, że nie A7widzę w nim partnDera
DPrzez to mozA7aika mi umDyka
hWewnętrznych wstrFis7ząsów polithyka
GKtórego bAezlitośnie tDykGam
Daszam, oczA7erniam, poniewiDeram


Cieszy mnie krytyka tak szczera
Bowiem dowodzi, że docieram
Do tego, o co chcą się spierać
Ludzie myślący, a więc – żywi
Gdy nagła bierze mnie cholera
Lub, kiedy już bezsilność zżera
Jest coś, w czym łatwo powybierać –
Wszechłagodzący relatywizm:


hNie całkiem Fisjest cywilem – chywil
hNie tacy bFisiałowłosi — shiwi
hNie-obrzydFisliwi – obrzhydliwi   A 
DLecz w końcu wszAyscy mili BDogu:
h Zdają się Fismówić ci poczchiwi
hJakby nie wFisiedząc, że ich chywi- A 
LizDacja kAażdą myśl wykrzDywAi
A BDóg ich BA7ogiem – DekalDogu


Zawsze tęsknotą ludzi małych
Porządek świata będzie stały
Wieczne sojusze i podziały
Choćby najwyższej ceny warte
I to jest obraz czarno-biały
Jakby się mrówki dogadały
Że wspólnym domem ich wspaniałym
Ma jedno być mrowisko – martwe

A w mojej bieli – migotliwe
Barwy ratują to, co żywe
Co moja czerń obraca wniwecz
Jak, kiedy światła nagle gasną
/ Dusze subtelne i wrażliwe
Nie chcą uwierzyć w byt kontrastów –
Ja z pragnień – jedno mam żarliwe:
Móc widzieć ciemność, widzieć jasność /x2

Oceń to opracowanie
anonim