Duch Witosa Jan Kaczmarek

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ocena
Telewizja zapodała wiadomość radosną,
że na Wiejskiej w salach sejmu zebrało się chłopstwo,
aby wraz z lewicą polską i BBWR-em
zostawiwszy baty w szatni pobawić się sterem.

Dość już było chłopskiej krzywdy i drogich kredytów,
polska krowa mieć powinna swojski rynek zbytu.
Lepszy swojski wróbel w garści niż bażant na dachu
wiwat polska bryndza świetna w smaku i zapachu!

Hej ha, raz dwa, łodiridi kuku! Już marszałek swoją laską stuka stuku puku!
Hej ha, raz dwa, laska to nie kosa! Lepszy kogut od perliczki. Pawlak od Witosa.

Telewizja transmituje debatę na żywo
chłop za chłopem peroruje, a każdy odkrywca,
sypią się z telewizora tony pasz, nawozów
i już chyba czas najwyższy wdrażać sieć kołchozów!

Rządził Polską Waldek Niemy jak Bolesław Chrobry.
Aż tu naraz wyszło na jaw, że jest aż za dobry.
Więc zastąpił go mężczyzna wyjątkowo sexy,
przy tym Józef i marszałek - towarzysz Oleksy.

Hej ha, raz dwa, łodiridi kuku! Już marszałek swoją laską stuka zychu zychu!
Hej ha, raz dwa, no i wszystko cacy! Wszystko w łapach koalicji a reszta na tacy!

Już się nowa konstytucja na czerwono pisze,
redagują ją pospołu starzy towarzysze.
A gdy skończy się kadencja, dojdziemy do celu
i się znowu obudzimy z ręką w PRL-u!

Hej ha, raz dwa, wesoły oberek! Lepszy Józek niż Waldemar, a najlepszy Gierek!
Hej ha, raz dwa, zamyka się kółko! Jeszcze roczek a powrócą Bierut wraz z Gomułką.




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
anonim