Hańba, zdrada Krzysztof Daukszewicz

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    3 ulubione
Miastem idzie tlum, bo sie zrobil boom
by publicznie chciec okazywac plec
a najlepiej to w wielkich loveparade'ach
Wiec jedni krzycza: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!

I nad miastem stad ... tez kadzidel swad.
Kiedy mijasz sejm czapke z glowy zdejm
bo podobno czasem ktos mówi z sensem dosc
ale z sensem tu dlugo nie pogadasz
Bo jedni krzycza: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!
Jedni krzycza: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!

A nad wszystkim Rus... ciagle wredna cos
W sali walnal bak i nie byl znad lak
Ale stal sie cud, bo ktos wyczul smród
Z lawy krzyknal ktos, ze tu nie wypada
Wiec jedni znowu: - Hanba, hanba!
Na to drudzy: - Zdrada, zdrada!
Na to jedni: - Hanba, hanba
Na to drudzy: - Zdrada, zdrada!

A tymczasem smród... powedrowal w lud
Honor wazna rzecz kiedy spojrzysz wstecz
Dzis, jak mawia w bloku ciec:
-Trza go najpierw miec
Ale skad go brac, kiedy tak sie sklada,

Ze jedni tylko - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!
A jedni tylko: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!

I przepadl jak dzien... nawet orla cien!
Gdy przemawia gej to sie z niego smiej,
bowiem kazdy z nas ma gdzie indziej pas,
gej to w Sejmie ktos z odmiennego stada
Wiec jedni na to: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!
Jedni na to: - Hanba, hanba!
Drudzy na to: - Zdrada, zdrada!

Bo jaki w sejmie Lech... taki w lawach smiech
I tak caly czas rozum idzie w las
I straszy jak zbir polityczny swir.
Moral piosnki tej, ze z takim nie pogadasz,
Który w glowie jedno ma
Hanba, hanba, zdrada, zdrada
Który w glowie jedno ma: - Hanba, hanba!
- Zdrada, zdrada!

Bo dojrzalby bystry widz, ze w glowie wiecej nic.




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
anonim