Dzisiaj Fpiszę list ze snu
Adregsuje go do Ciebie
Nie mamB sieci
Więc nieB7 wyślę Ci go Fmejlem
Nie martw o mnie się już więcej
Mam gtu czas i jest okey
Tutaj czuję życiaB sens
Pod B7każdym Fwzględem
Międzyd pionem a Fpoziomem
UnCoszę się międzyB wymiarami
Międzyd świtem aF wieczorem
NieC mam tu limitów ani Bgranic B7P. S.

Wpadnij Fdo mnie
Ja czekamgtu
Przyjdź po Bcichu
Tylko Fszeptem do mnie mów
Pogadamy opowiem gCi
Z detaBlami jak namF pięknie może być 2x

Dzisiaj piszę list ze snu
U mnie dobrze pełen luz
Nic nie muszę i mam tu swoje miejsce
Są tu ludzie których już
Nie widziałam wiele lat
Ciebie też tu mam
Więc nawet już nie tęsknię
Między pionem a poziomem
Unoszę się między wymiarami
Między świtem a wieczorem
Nie mam tu limitów ani granic P. S

Wpadnij do mnie
Ja czekam tu
Przyjdź po cichu
Tylko szeptem do mnie mów
Pogadamy opowiem Ci
Z detalami jak nam pięknie może być x2

P. S. Wpadnij do mnie
Ja czekam tu
Przyjdź po cichu
Tylko szeptem do mnie mów
Pogadamy opowiem Ci
Z detalami jak nam pięknie może być

Wpadaj do mnie (wpadnij do mnie)
Bo czekam tu ( ja czekam tu)
Przyjdź po cichu ( przyjdź po cichu)
Tylko szeptem do mnie mów
Pogadamy ( pogadamy) opowiem Ci ( opowiem Ci)
Z detalami ( z detalami)
Jak nam pięknie może być