Krakowski spleen Maanam
-
38 ulubionych
-
168 ulubionych
-
668 ulubionych
d
Chmury wia
szą nad md
iastem, d
ciemno i wa
stać nie d
mogęd
Naciągam ga
łębiej d
kołdrę, d
znikam, a
kulę się d
w sobieg
Powietrze lepkie i gęste, wilgoć osiada na twarzachd
Ptak smętnie sa
iedzi na d
drzewie, d
leniwie a
pióra d
wygładzad
Poranek pa
rzechodzi d
w południe, d
bezwładnie a
mijają d
godzinyd
Czasem a
zabrzęczy d
mucha wd
sidłach a
pajęczyd
nyg
A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczyd
Ogrzewa na
iestrudd
zenie d
zimne a
niebieskie d
przestrzenied
Czekam na wiatr, co rozgonF
iF
Ciemne skłębione zasłonC
yC
Stanę wtedy na razg
g
Ze słońcem twarzą w td
warC
zd
Czekam na wiatr, co rozgonF
iF
Ciemne skłębione zasłonC
yC
Stanę wtedy na rag
zg
Ze słońcem twarzą w td
warC
zd
Ulice ma
głami d
spowite, d
toną a
w ślepych d
kałużachd
Przez okno a
patrzę zd
nużona, d
z tęsknotą a
myślę o d
burzyg
A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczyd
Ogrzewa a
niestrudd
zenie d
zimne na
iebieskie d
przestrzenied
Czekam na wiatr, co rozgonF
iF
Ciemne skłębione zasłonC
yC
Stanę wtedy na rag
zg
Ze słońcem twarzą w td
warC
zd
Czekam na wiatr, co rozgonF
iF
Ciemne skłębione zasłonC
yC
Stanę wtedy na rag
zg
Ze słońcem twarzą w td
warC
zOceń to opracowanie
Ocena czytelników:
Niczego sobie
97 głosów
Czekam na wiatr co rozgoni e G D