Chyba coś nie tak
Zawsze coś nie tak
Chyba

Pieprze przepisy się daję we znaki
Nie żyję w ciszy, nie jestem taki
Serwują dissy jakieś szczeniaki
Z ukrycia cipy do góry fucki
Dzisiejszy świat przesyła nienawiść
Nie wiem jak ciebie lecz mnie to nie bawi
Nie wyprowadzi mnie z błędu Navi
Nie mogę liczyć na żadne ustawy
Możesz tu liczyć jedynie na siebie
Choć liczę i liczę i nie jestem pewien
Do ilu się liczy naprawdę
Coś mnie zaś sprowadza na parter
Niech ktoś wszystko za mnie ogarnie
Bo ja ewidentnie już nie dam rady
Potrzeba mi wymiany jak parter
Nie zniosę więcej tej sztucznej oprawy
Jestem kulawy więc polej na drugą
Bo na swoją kolej już czekam za długo
Nie słucham głupot bo wszyscy je mówią
Nic nie zawiniłem a i tak mi głupio
I tak mi głupio /x2

ref.
Czuję się tu jak jakiś alien
Wszyscy patrzą na mnie jakoś nienormalnie
A ja nie wiem czy jest nie tak coś ze mną czy może z nimi
Nie znam skutków i przyczyny nie znam kary ani winy

Dlatego nie patrz na mnie tak
Jakbym ci tu zrobił coś
Lepiej mi tu wsparcie daj resztę wynagrodzi los nam
wynagrodzi los nam

2.
Mam takie dni że mnie nęka depresja
Stan co rozległy jest bardziej niż Teksas
Schodzi z ciebie bomba dwudniowa
W trzeci wypadałoby już zahamować

I wiem że tego raczej nie zrozumiesz
No bo jesteś stabilna i myślisz co później

Ja też lecz głupio mi to mówić na głos
Boję się że plany te się nie sprawdzą
Więc mówię pardon
Przepraszam sam siebie
To trochę masochizm, przechodzę sam siebie
Już nie wiem kim jestem, iluminatą?
Lubię trójkąty, najlepiej nachos
Kolejny raz nadziałem się na cios
But na twarz od życia i zaś nie wiem za co
Zapaliłbym blanta i porozkminiał
Choć nie mam już baki jak MC Sevilla
I znowu wyklinam choć rzadko już palę
Dla mnie to też jest niezrozumiałe

ref.
Czuję się tu jak jakiś alien
Wszyscy patrzą na mnie jakoś nienormalnie
A ja nie wiem czy jest nie tak coś ze mną czy może z nimi
Nie znam skutków i przyczyny nie znam kary ani winy

Dlatego nie patrz na mnie tak
Jakbym ci tu zrobił coś
Lepiej mi tu wsparcie daj resztę wynagrodzi los nam
wynagrodzi los nam /x2