Koń Małe Miasta

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Pewnie wolałbyś usłyszeć coś na smutno,
Smutny rap, zły świat, marudzenie rąk nie brudzi.
Za daleko góry, morze za mało jodu,
Miałem napisać banger, ale o Boże,
Tak mi źle.

Pomysł KOŃ za dużą bańkę, jestem gotowy na propsy,
Ty jeszcze nie, ale ja wiem, hit będzie mocny.
Napisałem wersy życia, bit - KOŃ, wszystko żre,
Zamknąłem się w studiu, ale nie nagrałem nic,
Tak mi źle.

Jak chcę powiedzieć, że wszystko się zgadza - KOŃ,
Jak jest si, to jest git, jak ten bit - KOŃ, KOŃ
To nowy kot - KOŃ,

Jak coś jest wyjebane, to wiadomo,
Przy matce nie powiesz, że to wyjebane,
Tylko mówisz - KOŃ,
Potem robisz grube melo na kwadracie, będzie świat,
Jedna myśl - gość w dom - (zgon) - KOŃ.

Chciałbym coś powiedzieć o poważnych problemach,
Ale ich kurwa nie mam - KOŃ,
To nie jest ściema, jaki jest kurwa temat - KOŃ,
Zdradliwa wena, raz jest raz jej nie ma,
Chyba zżera mnie trema, te nieufne spojrzenia,
Pode mną kanapa lenia, objawy zapalenia,
Nagrywam od niechcenia, przekaz bez pierdolenia,
Ciągle się zmieniam, jak kameleon - KOŃ.

Wjeżdza koń z Anina w bit tłusty, jak słonina,
Ja kocham te tematy, jak stary weterynarz,
Mati, Don Abel, Tomi jak koń Lucky Lucke'a,
A ty jesteś konik z drzewa, koń na biegunach.
Rozpierdalam siano, mam do tego prawo,
Kobyły chcą tu podbić, prrr, 'Hold your horses'.
Ze mną moja szkapa, w kopycie mam kebaba,
Od czystej krwi Araba, także KOŃ będzie koniem,
Na wieki wieków, koniec.

Jak chcę powiedzieć, że wszystko się zgadza - KOŃ,
Jak jest si, to jest git, jak ten bit - KOŃ, KOŃ
To nowy kot - KOŃ,

Jak coś jest wyjebane, to wiadomo,
Przy matce nie powiesz, że to wyjebane,
Tylko mówisz - KOŃ,
Potem robisz grube melo na kwadracie, będzie świat,
Jedna myśl - gość w dom - (zgon) - KOŃ.

Końtempluję lajf, jak prowadzę furę sam
I myślę, że bym konia z kopytami zjadł (#gastro),
Mam drive crusin' i chillin',
Czuję zapach czterolistnej koniczyny.

Abel Wunderwaffe, falafellas, Parabellum (tu tu),
Do twojego strzelam discjokeya,
Cwał jak zwał, końska mucha nie siada,
Bo kiedy zaczynamy grać, reszta szuka weterynarza.
Co za kot, kot, KOŃ-kord lecę,
Krystyna Prrr-ońko,
Na całe zło ten numer combos lekiem,
Stajnia Wielkie Joł, nie Augiasza.
Wchodzę z kopyta, nie pytam, nie słychać,
Przepraszam, czyja kolej?
Mikrofon znowu w moje dłonie wpadł.
Małe Miasta, z wami mógłbym konie kraść, łyse konie.
To sprawa dla Kojaka, nie dam ci cukru, idioto,
Weź się nie wychylylaj, koniec,
Koń Rafał - KOŃ.

Jak chcę powiedzieć, że wszystko się zgadza - KOŃ,
Jak jest si, to jest git, jak ten bit - KOŃ, KOŃ
To nowy kot - KOŃ,

Jak coś jest wyjebane, to wiadomo,
Przy matce nie powiesz, że to wyjebane,
Tylko mówisz - KOŃ,
Potem robisz grube melo na kwadracie, będzie świat,
Jedna myśl - gość w dom - (zgon) - KOŃ.




Oceń to opracowanie
anonim