Manipulacja Opłakana w Skutkach Marcel Wilemski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Ręce podłamane, nadzieja już stracona
Rzucił bym się w przepaść gdyby nie ona
Ogarnia mnie od środka, zabiera mi duszę
Ja tak nie mogłem, ale teraz już muszę
Muszę odczuć konsekwencje prędze
To co chciałem, lub tak bardzo nie chce

Czuję się opętany, jestem kukłą z drewna
Tą marionetką manipulowała osoba nie jedna
Więcej radości sprawiało im zadawanie bólu
Pierwszy musiałem poznać się na rządach królów
Lata bezpowrotne, chwile przesiąknięte w gorycz
Po tym wszystkim co usłyszę "się dziecko nie porycz"

Żałuj swej decyzji wiedziałem że tak będzie
Wolałeś podjąć ją gwałtownie, w zawrotnym tempie
W głowie znowu szumy, przechodzę znowu w obłęd
Nie wiem czy dostaję takich stanów jak za jakąś modłę
Nienawidzisz za to Siebie, nigdy nie było nas
Bylibyśmy sobą, gdyby nie kilometry, kilometry i czas.




Oceń to opracowanie
anonim