Miał być premierem przełomu
I zastopować ruinację
Umacniać we wspólnym domu
Pluralizm i demokrację
Miał ponoć rządzić z narodem
Liczyć się ze związkowcami
Lecz jego czyny dowodem
Że rząd pogardza masami

Ref.:
To jest nasz kraj, każdy niech to przyzna
To jest nasz kraj, kochana ojczyzna
To naszą krwią splamione zwycięstwo
Gdzie demokracja prawdziwa i gdzie narodu męstwo?

Dlaczego ludzie dziś bliscy są szaleństwa?
Nie widać jakoś tego męstwa

Od niego ponoć powstała
Prawdziwa Rzeczpospolita
Ze mnie nie zrobi wała
Widzę, że znów rządzi klika
Patrzę i oczom nie wierzę
Słucham i krew mi się burzy
Gdy człowiek z ręką na sterze
Nie rządzi, tylko bajdurzy

Ref.:
To jest nasz kraj, każdy niech to przyzna
To jest nasz kraj, kochana ojczyzna
To naszą krwią splamione zwycięstwo
Gdzie demokracja prawdziwa i gdzie narodu męstwo?

Dlaczego ludzie dziś bliscy są szaleństwa?
Nie ma męstwa, nie ma męstwa

To już jest nie do zniesienia!
Nie ma w tym żadnych konkretów!
Same pobożne życzenia
I sporo prostackich bzdetów
Jest twardy dla biednych w kraju
Płaszczy się przed zagranicą
Prowadzi prosto do raju
Tych, co już z nędzy krzyczą

Ref.:
To jest nasz kraj, każdy niech to przyzna
To jest nasz kraj, kochana ojczyzna
To naszą krwią splamione zwycięstwo
Gdzie demokracja prawdziwa i gdzie narodu męstwo?

Dlaczego ludzie dziś bliscy są szaleństwa?