Chcemy Wygrać II (feat. Chada, Rastamaniek) Młody M

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
MŁODY M :

Jestem Młody M, rozumiesz mnie, gram o zwycięstwo,
Tu nie ma lekko, chodź, pokaże ci, jak jest ziom,
Dzieciaki poznają piekło, bo albo bagno jest kolebką,
Albo ten syf nie pozwolił im odetchnąć,
Ej! Ja chce mieć swoje księstwo tu,
Bo kocham tę ziemię, jak berło Tuska,
Mamy serio null chłopaku,
To dlatego ciągnie wiara na zachód,
Tylu rodaków nie ma nadal kwadratu.
Chodź, napijmy się za świat bez granic,
Za nasze plany, abyśmy się realizowali.
Tak, to o tych ksywach, których nie ma na gali,
Prawdziwy rap na sali, płynie bas między osiedlami,
A z nim nienawiść i mamy się czym pochwalić,
Mówi się o beef'ach, agresji, zakładach karnych.
Krajobraz szary w nim nasz surrealizm,
Leży ciężki pieniądz, nie każdy może go uradzić.

Ref.
Życie to gonitwa,
Swoją prędkością podcina nam skrzydła,
A ja wiem, że możemy wygrać,
Bo my mamy moc i pokonamy zło.

Życie to gonitwa,
Tak łatwo tu wmanewrować się w sidła,
A ja wiem, że możemy wygrać,
Bo my mamy moc i pokonamy zło.

CHADA :

Teraz tak.
Ja wygrywam, gdy gram, w końcu gram, żeby wygrać,
Każdy dzień sprawia, że nabieram wiatru w skrzydła,
Tyyy teraz przyznasz mi rację,
Jeden raz jakimś fartem w szkole wygrałeś w kapsle.
Wiesz, w sumie tak jednym słowem,
Zagrać ze mną, to jak by w szachy grać z Kasparowem,
Pierdole fiasko, witam się z dobrą passą,
Zbieram słowa uznania, gdy wychodzę na miasto.
Gram, żeby wygrać, idę o zakład,
Że jak nagrasz swoją płytę, to w śmietniku skończy nakład.
Wiesz, jestem ponad tym,
Już za sobą mam te szare dni spod znaku odsiadki.
Gram, żeby wygrać i nie myślę o stratach,
Już dawno zamiecione pod dywan te chude lata.
Zostaje w grze, do szczęścia mam powody,
Ty marzysz, by zasilić choćby ławkę rezerwowych.

Ref.
Życie to gonitwa,
Swoją prędkością podcina nam skrzydła,
A ja wiem, że możemy wygrać,
Bo my mamy moc i pokonamy zło.

Życie to gonitwa,
Tak łatwo tu wmanewrować się w sidła,
A ja wiem, że możemy wygrać,
Bo my mamy moc i pokonamy zło.

RASTAMANIEK :

Nie musimy mieć fortun, tankować drogich trunków,
By poczuć spokój, a w nim poczucie triumfu,
Czuję zapach bloków, które krzyczą ratunku,
Mimo, że z betonu, to tutaj brakuje gruntu.
Zagryzę wargę, mimo, że padłem,
Wstanę na nogi i znowu ruszę na walkę,
Choć to nie łatwe, bo życie twarde,
Pokazuje, że z góry można zlecieć na parter.

MŁODY M :

Taaa, czasem trawi żółć od wewnątrz,
Panie wybacz kolejne bluźnierstwo,
Wiem, wszyscy mają ciężko,
Więc wychodzę na ulice prostą ścieżką.
Gorsze dni, kiedy lśni butli denko,
Gorsze dni jutro miną, ja wiem.
Chodź, weź mi pokaż mi sprawiedliwość społeczną,
Jest tylko piwo i skręt ziom,
Wiem, żyjesz tak samo koleżko.
Pieprzyć syf, pieprzyć tych, których pociąga większość.
Buntownicy na wieczność!

Oooo!
My tylko chcemy wygrać!




Oceń to opracowanie
anonim