Mały żigolo Tadeusz Faliszewski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Nie umie mówić nic o literaturze
W teatrze nie był przez cały boży rok
i tylko oczy zmęczone ma i duże
I z wdziękiem robi każdy trudny krok.
Dyskretny maitre go skierował do stolika
I piękna dama zaszczyca tańcem go
Gra czule tango muzyka
I tańczy gigolo.

ref:

Mały gigolo,śliczny gigolo
Tańczy całą noc na dancingu.
Mały gigolo,śliczny gigolo
Biedny wiotki paź w smokingu.
Milczy całą noc,tańczy całą noc
Więcej przecież nic nie umie.Taki los,taki mus
Gdy się kończy rzewny blues
On kłania się i znika w tłumie.

Niech pan uważa ,niech pan mnie nie przyciska
niech pan uważa ,tu wszyscy widzą nas.
A pan mi w oczy zajrzał nazbyt z bliska
I pan uśmiechnął się już drugi raz.
Przepraszam panią,to ta melodia rzewna
przepraszam panią,mnie rozmarzyło to.
Że tańczy pani-królewna
I ja-mały gigolo.

Siedziałem dziś z fordanserką tam przy barze
I przyszła pani i zabiło serce mi
Przestanę mówić,gdy pani mi zakaże,
Przestanę mówić,gdy pani zmarszczy brwi.
Przez jedwab czuję jak bije twe serduszko
Niech pan uważa,niech pan spamięta to
Co panu powiem na uszko
Ja kocham cię gigolo.


Ref:

Mały gigolo,śliczny gigolo
Tańczy co noc na dancingu.
Mały gigolo,śliczny gigolo
Biedny wiotki paź w smokingu.
Tańczy całą noc,milczy całą noc
Więcej przecież nic nie umie.
Póki saksofon gra
Robi z wdziękiem swoje pas.
Potem kłania się
I znika w tłumie.




Oceń to opracowanie
anonim