Hej, hej Bogdana Zagórska

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Spotykamy się na przejściu tej ulicy
Spotykamy się o różnych porach dnia
Czasem nawet się uśmiechasz, ale milczysz
A to przecież ja, to ja!

Wołam ciebie hej, hej
Kiedy się wreszcie poznamy? hej, hej
Może odwagi nie mamy? hej, hej
Tak często się spotykamy, hej, hej
Jeszcze nazwać cię nie umiem
Możesz mi się zgubić w tłumie, hej, hej
Wołam cię co dzień

Wołam ciebie hej, hej
Czasu nie marnuj na próżno
Hej, hej, jutro być może będzie za późno
Hej, hej, ktoś się rozmyśli i trudno, hej, hej
Będę ci po piętach deptać
Pod twym oknem wiernie czekać, hej, hej
Zobacz - to ja!

Cierpliwości już do ciebie więcej nie mam
Twe milczenie między nami kopie rów
Ale jesteś jak uparty ciągły temat
A więc wołam cię, wołam znów...

Wołam ciebie hej, hej
Kiedy się wreszcie poznamy? hej, hej
Może odwagi nie mamy? hej, hej
Tak często się spotykamy, hej, hej
Jeszcze nazwać cię nie umiem
Możesz mi się zgubić w tłumie hej, hej
Wołam cię co dzień

Wołam ciebie hej, hej
Czasu nie marnuj na próżno, hej, hej
Jutro być może będzie za późno, hej, hej
Ktoś się rozmyśli i trudno, hej, hej
Będę ci po piętach deptać
Pod twym oknem wiernie czekać, hej, hej
Zobacz - to ja!

Jeszcze nazwać cię nie umiem
Możesz mi się zgubić w tłumie, hej, hej
Zobacz - to ja!




Oceń to opracowanie
anonim