Odeszłaś Walerio Bronisław Opałko

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Odeszłaś, odeszłaś, Walerio
Z policzków twych sztukaterią
Wzięłaś swe biodra, oczy, rączęta
Cały swój wdzięczny inwentarz

A mogłaś słuchać muzyki i szczęścia
W mych ramion chudych gęślach
Jak górnik rozsadza ściany z kamienia
Rozsadza mnie ból istnienia
W tym parku drzewa w grubych splotach
Ból istnienia popędza mi kota

Nad nami czernieje kosmos
Czymże jest życie? Gałązką
Co łamie się w mych rękach
Jak miłość, kiedy ją zranią
Pęka gruba gałąź
Jak ta w mych rękach

- Przepraszam, dzię dobry, służba ochrony parku
Dowodzik poproszę
- O co chodzi? Pan mnie dekoncentruje
- Pan niszczy zieleń liściastą jako wandal
Dowodzik poproszę
- Odejdź, robaku

Nie masz nade mną władzy
W półbutach jesteśmy nadzy
O losie, coś mnie uderzył
W kosmosie ty gwiezdny paździerzu

- No tak, dochodzi obraza społecznika na służbie
Będąc w stanie spożycia, używał słów wulgarnych
Kolegium, proszę ze mną
- Co jest?
- I proszę koledze polecić przerwać grę na instrumencie
- Walduś, przestań i odnieś fortepian do świetlicy
- Sam nie dam rady
- To weź kogóś!




Oceń to opracowanie
anonim