1.
Jeszcze nie odniosłem ostatecznego zwycięstwa
Ale wiem, że gdzieś już na mnie nagroda czeka
Jeszcze nie otworzyłem do końca życia wieka
A już wiem, że gdzieś na mnie nagroda czeka
Ten mecz dopiero się zaczął
Jeszcze nie jeden powie na mnie matoł
Ale co tam, robię swoje
Tych rymów nie zeżrą korozje
Jaki jest mój ostateczny cel
Tego jeszcze nie wiem
Dążę do doskonałości
Nie w nienawiści, a w miłości
Daję z siebie wszystko, ile fabryka dała
I wiem, że gdzieś czeka na mnie chwała

Ref:
Cel to wykorzystać szansę
Kierujmy się tym hasłem
A w końcu cię chwała spotka
To nie jest szansa wiotka
Którą zdmuchnie wiatr
Choć to potrwa parę lat /2x

2.
Moje dzieło nie zostało skończone
Dalej tworzę, czy w zdrowiu, czy w chorobie
Tu to wszystko dopiero się zaczęło i się skończy
Nie zatrzyma nas żaden ogień gorący
Teraz wielka machina ruszyła
Ziomkowie z Ulicy się nazywa
Więc dalej nie poddawajmy się
Choć cel jeszcze daleko już wiem
Trudności przezwyciężę
Już wiem, że tak będzie
Kiedyś osiągnę sukces
Pewien ktoś nie otrzymywał pochwał
Ale dalej się starał
Bo robił to dla siebie
A to co robił był tego pewien

Ref:
Cel to wykorzystać szansę
Kierujmy się tym hasłem
A w końcu cię chwała spotka
To nie jest szansa wiotka
Którą zdmuchnie wiatr
Choć to potrwa parę lat /4x