0
0

Polska miłość Hanna Skarżanka

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Średni
    5 ulubionych
Nie umie błądzić gdzieś we mgle       d d7 B7
Z obłoków tu nie spadła, nie          d g7 d7 B7
Na pięknych słowach nie zna się -     g7 A7 B
Polska miłość                         g7 (E7) A7

Zlecone prace musi brać               d d7 B7
Nocą koszule twoje prać               d g7 d7 B7
Rano po bułki w sklepie stać -        g7 A7 B
Polska miłość                         g7 (E7) A7

Potem jest senna w środku dnia        d g7
Na imię zaś czasami ma                B B7
Tak właśnie jak dziewczyna ta...      E7 A7 d
Jak jej było?                         g7 A7

Nie lubi się rozczulać zbyt           d d7 B7
Gra czasem w towarzyski flirt         d g7 d7 B7
Czasem do wojska pisze list -         g7 A7 B
Polska miłość                         g7 (E7) A7

Bywa, że kuchennymi schodami        d d7 G7
Z dzieckiem ucieknie do mamy        F B7 A7
Znienawidzi, na śmierć się pokłóci  F A7 d
Z pazurami do oczu się rzuci        B g A7

Czasem straci ostatnią nadzieję     F C d7 D
Fotografię twą podrze i sklei       G7 C7 F A7
Będzie włóczyć się po adwokatach    d d7 G7 B
Czyjeś wiersze odnajdzie po latach  B7 A7 d (A7)


Czasem podbite oko ma
Na pamięć kodeks prawny zna
Przez życie się łokciami pcha -
Polska miłość

Na delegacje jeździ het
Potem się nie rozlicza z diet
By zaoszczędzić kilka zet -
Polska miłość

Lecz czasem nie zna słowa "dość"
Szczęściem zachłyśnie się na złość
I wciąż wspominasz coś, to coś
Co w niej było

Umie przebaczać, umie drwić
Pod płotem spać, na wiarę żyć
Na dworcu piwo z tobą pić -
Polska miłość

Tylko czemu, gdy właśnie jest taka
To w piosenkach swych wciąż musi płakać
A gdy patrzą, źle gra wielką damę
A gdy mówi o sobie, to kłamie?

Czemu twierdzi, że ciągle ma czas
Sprawdza raz, drugi raz, trzeci raz
Co by prawdę jej mówić szkodziło?
Ach, ta miłość, polska miłość


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 3 głosy
Teledysk

Informacje o Piosence

Pierwsza wykonanie: Hanna Skarżanka (1965). Płytę, na której osobiście śpiewa tę piosenkę Wojciech Młynarski wydano w 1966r.
anonim