Każdy dzień oddala nas od siebie
Rozdziela wciąż
Pochyliłam skroń
I powoli uśmiech na ustach moich kona

Kwiaty w ogrodzie zwarzył wczesny mróz
Posplatał wiatr gałęzie brzóz
Pnie ich srebrzyste ku ziemi kłoni

Więc i ty spójrz na naszą miłość tak
Jak spoglądasz czasem na zwiędłe kwiaty...

Spotkanie bywa tylko raz
Raz bywa taki dzień
Gdy się krzyżują z sobą szlaki gwiazd
Spotkanie bywa tylko raz
A potem gorzkie dni
Raz o miłości serce smutno śni

Znów rozwiesza wieczór ponade mną
Fiolety zórz
Znów zapada noc
A z nią razem chłód, co się w serce moje wkrada

Spływa z wysoka gęsty, czarny mrok
Każde spojrzenie, każdy krok
Przywodzi na myśl minione chwile

Więc i ty, kiedy ujrzysz zwiędły kwiat
Pomyśl o mnie czasem i zanuć cicho...

Spotkanie bywa tylko raz
Raz bywa taki dzień
Gdy się krzyżują z sobą szlaki gwiazd
Spotkanie bywa tylko raz
A potem gorzkie dni
Raz o miłości serce smutno
Raz o miłości serce smutno śni