Dzień Szaka-l'a Liroy

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Znasz moje imię!
Szaka-L nadchodzi,
Rok 99 nikt mi nie przeszkodzi - nawet Ty!
Nadciągam ze swoją kliką - Def Noizz Mafia,
Bebiko serwujesz wszystkim dookoła,
Ja podaje sok 100 procentowy.
Możesz go nazywać chujowy, to mnie jebie!
Tu nasuwa się rym, że jebię i Ciebie, ale nie!
Nie powiem, że Cie jebię, bo Cie nie znam!
Nie mam więc zdania na Twój temat,
Jak feniks z popiołów ja wychodzę znowu z cienia.
Bafangoo cz. 2 - i ostatnia,
koniec rozgrzewki... - akcja!

Szaka-L! Tak na mnie wołają.
Def Noizz Mafia! Znowu uderzają.
Szaka-L! Znów czuję się jak w niebie.
Plotki, ataki? Stary mnie to jebie!

Mnie to wali!
Tworze muzykę nie dla chwały, lecz dla siebie.
Twoje ujadanie niewiele tutaj da - niewiele tutaj zmieni.
Historia najlepszym sędzią dla Ziemi!
Więc nie pierdol leszczu! Zajmij się sobą.
Zanim pojadą z Tobą jak z koksem,
bo jesteś chłopcem - pierdolisz od rzeczy
Choć wielu zaprzeczy to prawda, stary - skumaj.
Ja robię swoje, tobie radzę to samo,
Zajmij się muzą, a nie polityką NATO.
Chcesz czy nie historia się powtarza,
Def Noizz Mafia znowu naparza!

Szaka-L! Tak na mnie wołają.
Def Noizz Mafia! Znowu uderzają.
Szaka-L! Znów czuję się jak w niebie.
Plotki, ataki? Stary mnie to jebie!

Nadchoodzę!!!!
Nadchodzę znowu i co Ty na to powiesz?
Liroy znowu wielu osobom namiesza w głowie.
Ha ha ha! 99 rok!
Usłysz mój głos, usłysz moje dźwięki.
To moja muzyka, taki mam styl,
a krytyka twoja to dla mnie zabawa.
Czasem śmieszna, a czasem ciekawa
W takich przypadkach mój kumpel mawia:
"Pieski szczekają karawana jedzie dalej"
Szaka-L znów przemierza eteru falę
Na pierwszym albumie już mówiłem
- Szanuje tych, którzy szanują mnie.
Więc stary - mała rada: wrzuć na luz,
Niech tylko H-H wypełni twój mózg, twoją głowę.
Przestań krytykować - zacznij dobrze rymować,
zacznij godnie reprezentować!

Szaka-L! Tak na mnie wołają.
Def Noizz Mafia! Znowu uderzają.
Szaka-L! Znów czuję się jak w niebie.
Plotki, ataki? Stary mnie to jebie!




Oceń to opracowanie
anonim