Poznańska muzyka Joanna Zagdańska

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Gdy wieczór gamy pozamyka i lampy zgasi w domach
Przychodzi do nas ta muzyka, przychodzi nocą do nas
Dziurką od klucza czy kominem, z szklanej wymknąwszy się gabloty
Lutnie i wiole, flety, rogi, i kampanele, i fagoty, trąbki, bębenki
Basy, smyki proszą zrób kawkę do muzyki

Poznańska muzyka, poznańska muzyka
W sopranach i basach, w krużgankach, tam w smykach muzyka
Ze strun nieruchomych, czy z blachy milczącej
Rozbrzmiewa po nocach, nim dzień błyśnie słońcem, muzyka

To poczerniałe instrumenty, co potraciły właścicieli
Wciąż wyglądają ich powrotu, tak od niedzieli do niedzieli
Ach czemuż tutaj tak samotne, czemu się wciąż w gablotach smucą
I wspominają dawne bale i kontredanse, madrygały i wilanele
Menuety i polonezy, co nie wrócą

Poznańska muzyka, poznańska muzyka
W sopranach i basach, w krużgankach, tam w smykach muzyka
Ze strun nieruchomych, czy z blachy milczącej
Rozbrzmiewa po nocach, nim dzień błyśnie słońcem, muzyka

Kropelka poezji, fantazji kropelka, a może wzruszenia za drobna, niewielka
I cyt moi drodzy, nie mąćcie tej ciszy, niech dźwięki ktoś dawne usłyszy




Oceń to opracowanie
anonim