Cacy rodacy Piotr Fronczewski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Są tacy rodacy
Rodacy, rodacy
Co mówią na ucho
Że mokro, że sucho
Że byczo, że krucho
Że oko, że brzucho
Że gdzieś w Pernambuco
Szu, szu, szu na ucho
Że biją, że tłuką
Że sztuka, być sztuką
Bzyk, bzyk, bzyk na ucho
Że krowy - pastuchom
Że muszki - ropuchom
Że głowy - obuchem
Psyt, psyt, psyt na ucho

Są tacy rodacy
Rodacy, rodacy
Ach, cacy rodacy
[Że idziem, że leżym
Że ino Kobierzyn
Że gdzie Krym, że gdzie Rzym
Że do stu moździerzy
Ach, cacy rodacy, rodacy] *
Na przełaj, na przekór, na przebój
Że jej dość, że mu dość, że im dość
Więc naprzód, na opak
Na ośle, na oślep, na oklep
A nawet na Przyboś

A ja na ucho
Czapkę nasadzam
Wiem, że nie zawsze
Snobom dogadzam
Z czapką na ucho
Idę z dziewuchą
I szepczę w uszko:
Słuchaj serduszko
Stałbym jak księżyc
Nad twą poduszką
Drżałbym jak trawa
Pod twoją nóżką
Gdy gruszkę gryziesz
Chciałbym być gruszką
Wierny i dzielny
Jak T. Kościuszko
Słodki jak cukier
Ciepły jak łóżko
Wszystko dla ciebie
Ty moja duszko
Ja - twój Orfeusz:
Kubiak Tadeusz


* fragment w nawiasach tylko w wersji "Ach, cacy rodacy"




Oceń to opracowanie
anonim